Barwne, bogate wnętrza, pełne przepychu? A może przytulne pomieszczenia jak u babci? Zdecydowanie nie. Obecnie w aranżacjach prym wciąż wiedzie styl minimalistyczny. Dlaczego właśnie on zyskał taką popularność? Czemu mieszkańcy Śląska chętnie decydują się na urządzanie salonu akurat w tym nurcie? I wreszcie – komu polecany jest ten styl? Sprawdź, co mówi o tym projektant wnętrz!
Minimalizm we wnętrzu: dla kogo?
Styl ten na pewno nie zachwyci każdego. Jest jednak spora grupa osób, które marzą o wreszcie uporządkowanym, sprzyjającym wyciszeniu pokoju. Minimalistyczny salon to dobre rozwiązanie:
- dla kogoś, kto lubi proste formy i nie przepada za niepotrzebnymi ozdobami,
- w przypadku osób, które dążą do uzyskania wrażenia większej przestrzeni w niewielkim pomieszczeniu,
- dla tych, którzy pragną utrzymać ład i uniknąć zagracenia wnętrza,
- dla miłośników stonowanych kolorów,
- w nowoczesnych wnętrzach, w których dąży się do połączenia salonu i kuchni.
Posprzątanie salonu, urządzonego w taki sposób, nie jest kłopotliwe. Dodatkowo unika się problemu, związanego z regularnym przecieraniem rozmaitych ozdób z kurzu. To zatem styl świetny dla osób, ceniących sobie swój czas lub zwyczajnie niechcących go poświęcać na regularne, dokładne sprzątanie wszelkich zakamarków.
W przypadku salonów otwartych na kuchnię przy aranżacji minimalistycznej znika problem wygospodarowania przestrzeni na akcesoria kuchenne i naczynia. Będą one pochowane w przemyślanej, praktycznej zabudowie!
Minimalistyczny salon, czyli jaki?
Chcesz wprowadzić ten styl do swego domu w Katowicach albo Gliwicach? Czas zatem zagłębić się w szczegóły. Co tak naprawdę wyróżnia minimalistyczne przestrzenie? Jakie są ich cechy szczególne? Zobacz!
- Barwy: najczęściej biele, odcienie szarości, brązy i czernie. Spokojnie kolory tła (na ścianach, podłogach, meblach modułowych) bywają przełamane mocniejszymi akcentami w postaci tekstyliów lub wybranych elementów użytkowych.
- Meble: proste, pozbawione ornamentów i ozdobników. Często niemające nawet uchwytów, otwierane poprzez nacisk w określonym miejscu. Umieszczane w domu we wnękach, robione na wymiar. Zaprojektowane tak, aby móc pochować w nich wszelkie przedmioty, mogące zagracać przestrzeń.
- Dekoracje: gdy już się pojawiają, to są to nowoczesne przedmioty takie jak geometryczne misy czy modernistyczne obrazy, np. trzyczęściowe.
Zastanawiasz się, od czego zacząć projekt wnętrza takiego salonu? Nie masz pewności, jak skomponować barwy? Zdaj się na pomoc architekta wnętrz. Z jego pomocą przestrzeń zostanie optymalnie wykorzystana, a aranżacja będzie realną odpowiedzią na Twoje potrzeby.
Czy wnętrze minimalistyczne nie będzie smutne i puste?
Niejedna osoba, która skłania się ku temu stylowi, ma pewną wątpliwość. Co, jeśli salon przestanie być przytulny? Co w sytuacji, gdy pomieszczenie będzie zbyt sterylne? Otóż wcale nie musi tak być! Współpracując z doświadczonym projektantem wnętrz, ma się pewność, że przestrzeń zostanie wykreowana zgodnie z oczekiwaniami. Jeżeli więc marzysz o pozbyciu się bibelotów, ale nie chcesz utonąć w szarości i brązie – bez obaw! Wspólnie znajdziemy satysfakcjonujące Cię rozwiązanie.
Najczęściej ocieplanie takiego salonu realizowane jest poprzez dodanie barwnych akcentów, np. w postaci jednolicie kolorowych poduch lub zasłon. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby powiesić na ścianie abstrakcyjną kompozycję czy wprowadzić do wnętrza geometryczne motywy, choćby w postaci niebanalnego stolika kawowego. A może sprawdzą się tu narzuty na fotele o ciekawej fakturze? Sposobów na uczynienie wnętrza bardziej przytulnym jest całkiem sporo. I wcale nie trzeba go przy tym zagracać zbędnymi dekoracjami!
Podsumowanie
Minimalistyczny salon to przestrzeń, w której panuje ład. To miejsce, sprzyjające skupieniu na własnych myślach. Nie ma tu elementów, które niepotrzebnie rozpraszają, odciągają uwagę albo zbierają kurz. Chcesz móc po pracy spędzać czas w takim właśnie salonie? Chętnie pomożemy Ci w jego urządzeniu. Zapraszamy do kontaktu mieszkańców Katowic i okolicznych miast. Pozwól sobie złapać oddech i pozbądź się problemu zagraconego mieszkania, urządzając je w nurcie minimalizmu!
To prawda, ludzie często boją się minimalistycznych wnętrz myśląc, że będą one surowe i zimne…nic bardziej mylnego. Najważniejsze to wiedzieć czego się chce i dorwać dobrego projektanta. Samemu można się pogubić nawet w minimalizmie, szczególnie nie mając doświadczenia :)
Absolutnie jestem za minimalizmem. Nie trzeba sporo rzeczy „ładować” do wnętrza, aby doskonale się prezentowało. Mniej często znaczy więcej. Przykładowo półki modułowe mogą z powodzeniem zastąpić regał. Wszystko jest kwestią pomysłu na aranżację pomieszczenia.
Bardzo mi się podoba wyżej pokazane udekorowanie mieszkania, choć lubię jeszcze większy minimalizm, niż ten zaprezentowany. Ale to ze względu na swoje wygodnictwo, żeby łatwiej było mi sprzątać.